Najlepsze Eko zabawki dla dzieci

ONE MUST FALL: BATTLEGROUNDS

ONE MUST FALL: BATTLEGROUNDS

Post by relatedRelated post

ONE MUST FALL: BATTLEGROUNDS

Grę One Must Fall pamiętają tylko co starsi gracze, i to zapewne tylko ci, którzy gustowali w mordobiciach. Za rok wszystko może się jednak zmienić, bowiem Diversions Entertainment pracuje już nad jej sequelem.

Wszystko zaczęło się siedem lat temu, w 1994 roku. Wówczas to znana firma Epic wypuściła na rynek jeden ze swoich najlepszych produktów arcade – bijatykę 2D o niewiele mówiącym tytule One Must Fall: 2097. Potężne stalowe roboty ilustrowane piękną grafiką w wysokiej rozdzielczości (wówczas wysokiej – dziś już bardzo niskiej), dziesiątki chwytów i technik walki, combosy, fatalities, świetna oprawa dźwiękowa i niemała porcja grywalności stanowiły największe zalety tej elektryzującej gry. PeCetowcy już wtedy narzekali na niedobór mordobić, więc przyjęli ów produkt niezwykle ciepło. Jednak sequela nie było widać.
Pojawi się on dopiero w lecie 2002 roku i to przy założeniu, że proces produkcyjny gry nie przeciągnie się tudzież nie zostanie wstrzymany. One Must Fall: Battlegrounds przeniesie graczy w trójwymiarowy świat robotów. Wiadomo już, że fabuła nie ulegnie większym zmianom. Potężne stalowe maszyny wciąż będą służyć ludziom do bezkrwawego, bardziej cywilizowanego, lecz nie mniej emocjonującego rozwiązywania sporów. Również i rozgrywka nie będzie zaskoczeniem, zwłaszcza dla miłośników Tekkena, Time Warriors czy Virtua Fightera. Lewe i prawe kopnięcie, lewe i prawe przywalenie z pięści, unik, blok, skok oraz kilkanaście różnych combosów oraz fatalities – jednym słowem chwalebny standard.
Producenci gry ogłosili też listę aren, na których toczyć się będą pojedynki. Na początku dostępnych będzie 8 podstawowych lokacji, takich jak Miasto, Pustynia, Elektrownia, Lodowiec, Wulkan, Stacja Kosmiczna, Kanion i BladePit (to można przetłumaczyć na kilka różnych sposobów, więc wstrzymam swoje konie). Na każdej z nich zaistnieją jakieś niebezpieczeństwa typu przelatujące myśliwce czy wystające z ziemi ostrza. Robotów powstanie co najmniej kilkanaście. Na razie autorzy mówią o ośmiu – zwą się one Jaguar, Force, Pyros, Mantis, Chronos, Gargoyle, Katana i Warlord. Różnić się mają nie tylko wyglądem, ale i stylem walki, co w zasadzie jest już standardem. Nie zabraknie też specjalnych umiejętności. Force zapanuje nad grawitacją, dzięki czemu np. ściągnie na przeciwnika przelatujący meteoryt, zaś Jaguar zdoła czasem wyprowadzić szczególnie szybki atak.
Tryb multiplayer zarówno na jednej maszynie, jak i w sieci, nie zostanie ograniczony do pojedynków „jeden na jednego”. Gracz będzie mógł zetrzeć się nawet z dwudziestką swoich znajomych, przez co gra zbliży się do nieśmiertelnego Quake. Autorzy One Must Fall: Battlegrounds wspominają też dzieło ID Software odnośnie łatwości zmiany serwerów. Bardzo możliwe, że wyjdzie oddzielna wersja gry, zwąca się „Tournament”.

O ile efekty dźwiękowe raczej nie zaskoczą (będą na przyzwoitym, to jest wysokim poziomie), to grafika ma olśnić. Po pierwsze – ma być płynna niczym Wisła, po drugie – wykorzysta wszystkie najnowsze akceleratory i najbardziej widowiskowe efekty, po trzecie wreszcie – animacja zaszokuje płynnością nie gorszą niż w Oni. Wydaje się więc, iż One Must Fall: Battlegrounds stanie się łyżeczką miodu dla wszystkich tych, którzy śnią po nocach o kolejnej części Mortal Kombat.
Po więcej informacji zapraszam na stronę http://www.omf.com. Znajdziecie tam nie tylko całą masę screenów i informacji o grze, ale i darmową, pełną wersję One Must Fall: 2097!

About